Incydent z gaśnicą z udziałem posła Brauna wymierzony w święto chanuka wywołał ostrą reakcję posła PO Michała Szczerby. Wezwał on do surowych konsekwencji za ten czyn, uznając obecność Brauna w Sejmie za zagrożenie. Jednocześnie skrytykował łagodną reakcję Konfederacji, która jego zdaniem broni w ten sposób antysemickiego elektoratu kosztem standardów przyzwoitości.
Szczerba wzywa do surowych konsekwencji
Poseł PO Michał Szczerba ostrzegł, że konsekwencje dla Grzegorza Brauna powinny być jak najsurowsze. Wezwał do jego całkowitego wyeliminowania z życia publicznego, a nie tylko do nałożenia kar dyscyplinarnych czy finansowych.
Szczerba skrytykował też propozycję zawieszenia Brauna przedstawioną przez Konfederację, nazywając ją "żałosną". Jego zdaniem tak łagodna reakcja świadczy, że partia ta nadal chce kojarzyć Brauna ze swoim elektoratem, nawet jeśli część z niego ma poglądy antysemickie, ksenofobiczne czy rasistowskie.
Braun zawieszony, lecz nadal twarzą Konfederacji
Faktycznie, Konfederacja początkowo jedynie zawiesiła Brauna w prawach członka klubu po incydencie z gaszeniem świec chanukowych. Szczerba skomentował to mówiąc, że partia ta w ten sposób określiła, iż nadal chce, by Braun był kojarzony z jej działalnością.
Zdaniem posła PO, Konfederacja stanęła przed wyborem - albo porzucić skrajnie prawicowy, antysemicki elektorat na rzecz bardziej umiarkowanego, albo zatrzymać go, ale kosztem utrzymywania standardów i posiadania "twarzy Grzegorza Brauna".
Krytyka łagodnej decyzji wobec Brauna
Poseł Szczerba ostro skrytykował łagodną reakcję Konfederacji na zachowanie Brauna. Jego zdaniem, zawieszenie bez wykluczenia świadczy, że partia ta nadal chce, by kojarzono go z jej działalnością i elektoratem.
Oznacza to, że Konfederacja celowo wybiera związek z antysemickim, ksenofobicznym i skrajnym elektoratem kosztem reputacji i standardów. Zdaniem Szczerby, będzie to dla partii wielka kompromitacja.
Czytaj więcej: Powoli - wzruszająca opowieść o miłości do syna
Incydent z gaśnicą uznany za zagrożenie
Szczerba ocenił wystąpienie i zachowanie Brauna podczas wypowiedzi premiera jako skrajnie niebezpieczne. Gaszenie świec chanukowych gaśnicą określił jako stworzenie bezpośredniego zagrożenia dla przebywających tam osób.
W ogóle obecność Brauna w tej chwili w ramach parlamentu jest zagrożeniem, bo jest to człowiek nieprzewidywalny i nie wiadomo, przez kogo sterowany
Słowa i czyny Brauna zakwalifikował także jako naruszające mir domowy w Sejmie oraz konstytucyjne prawo do wolności wyznania.
Służby mają prześwietlić Brauna
Szczerba wezwał do wszczęcia postępowania przez prokuratora oraz pozbawienia Brauna immunitetu poselskiego. Ma to umożliwić postawienie mu zarzutów.
Ponadto poseł PO zaapelował do nowego kierownictwa służb specjalnych o dokładne przeanalizowanie działań i powiązań Brauna. Według niego zachowanie posła Konfederacji nie było przypadkowe i służby powinny wyjaśnić, czy nie działał na czyjeś polecenie.
Wezwanie do zbadania działań Brauna
Szczerba nie wierzy, że prowokacyjne zachowanie Brauna podczas wystąpienia premiera Morawieckiego było przypadkowe. Dlatego zaapelował do służb specjalnych o dokładne zbadanie jego działań i kontaktów pod kątem ewentualnego sterowania przez obce podmioty.
Braun działał akurat w momencie, gdy premier ogłaszał zmianę władzy w Polsce na bardziej proeuropejską i proukraińską. Według posła PO to zbyt duży zbieg okoliczności, by nie dociekać ewentualnych powiązań posła Konfederacji z wrogimi Polsce podmiotami.
Obecność Brauna zagrożeniem dla Sejmu
Szczerba podkreślił, że po skandalicznym incydencie z gaśnicą dalsza obecność Brauna w parlamencie i brak radykalnych konsekwencji jest absolutnie nie do zaakceptowania. Poseł PO nazwał go wprost nieprzewidywalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Sejmu oraz osób w nim przebywających.
Może to oznaczać naruszenie nietykalności posłów i gości parlamentu, ataki podobne do gaszenia świec z użyciem niebezpiecznych narzędzi czy prowokacje skutkujące konfliktami, a nawet przemocą. Dlatego Szczerba domaga się bezwzględnie usunięcia Brauna z izby niższej parlamentu oraz postawienia mu zarzutów karnych z całą surowością prawa.
Zażądano całkowitego wydalenia z parlamentu
Po incydencie z gaśnicą Szczerba uznał dalszą obecność Brauna w Sejmie za absolutnie nie do zaakceptowania. Stwierdził, że jego nieprzewidywalne zachowanie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa izby niższej parlamentu.
Z tego powodu zażądał bezwzględnego wydalenia posła Konfederacji z Sejmu i postawienia mu surowych zarzutów prokuratorskich. Tylko w ten sposób można jego zdaniem wyeliminować to zagrożenie i zapobiec eskalacji przemocy w przyszłości.
Konfederacja broni antysemickiego elektoratu
Według Szczerby, łagodna reakcja Konfederacji na wybryk Brauna nie jest przypadkowa. Jego zdaniem świadczy ona, że partia ta celowo nie chce tracić poparcia skrajnego, antysemickiego elektoratu, z którym utożsamia się poseł Braun.
- Zawieszenie bez wykluczenia ma świadczyć, że Braun nadal jest "twarzą" Konfederacji
- Konfederacja wybiera związek z radykalnym elektoratem kosztem reputacji
- Jest to kompromitacja prawicowej partii udającej centrową
Taka strategia zdaniem posła PO musi skończyć się kompromitacją Konfederacji, która z jednej strony chce udawać umiarkowaną centroprawicę, a z drugiej flirtuje z radykalnym, często ksenofobicznym elektoratem. Jej działania w sprawie Brauna dobitnie to potwierdzają.
Podsumowanie
W moim artykule przedstawiłem ostrą reakcję posła PO Michała Szczerby na prowokacyjne zachowanie Grzegorza Brauna. Poseł Platformy zażądał zastosowania najostrzejszych możliwych konsekwencji, jak wydalenie z Sejmu i postawienie zarzutów karnych. Jednocześnie skrytykował łagodne podejście Konfederacji, która jego zdaniem celowo broni w ten sposób radykalnego, antysemickiego elektoratu.
Szczerba nazwał obecność Brauna w parlamencie bezpośrednim zagrożeniem ze względu na jego nieprzewidywalne i prowokacyjne zachowanie. Stwierdził też, że incydent z gaszeniem świec chanukowych zakwalifikować należy jako przestępstwo naruszające konstytucyjne prawo do wolności wyznania. Dlatego zaapelował o wszczęcie postępowania przez organy ścigania.
Zarzucił też Konfederacji, że decyzją o zawieszeniu, a nie wykluczeniu Brauna, partia ta określiła go jako swoją "twarz" i świadomie decyduje się na utrzymywanie związków z radykalnym, antysemickim elektoratem. Według posła PO, jest to działanie na szkodę reputacji Konfederacji, która udaje umiarkowaną centroprawicę.
Szczerba zaapelował do służb specjalnych o zbadanie powiązań Brauna i sprawdzenie, czy jego prowokacyjne działania nie były sterowane. Poseł PO uważa, że zbieg okoliczności z przemówieniem premiera Morawieckiego jest zbyt duży, by działania Brauna uznać za przypadkowe.
Tagi
Udostępnij
