Kaczyński nazwał Tuska niemieckim agentem podczas burzliwej sesji Sejmu. Wywołało to falę oburzenia wśród Polaków. Jak wynika z sondażu SW Research dla rp.pl, zdecydowana większość ankietowanych uważa, że prezes PiS powinien przeprosić byłego premiera za swoje słowa. Tylko co czwarty badany jest przeciwnego zdania. Za przeprosinami opowiadają się zwłaszcza starsi i lepiej wykształceni respondenci oraz mieszkańcy dużych miast. Incydent pokazuje, jak głębokie są podziały w polskim społeczeństwie.
Kaczyński powinien przeprosić Tuska
Incydent z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska w Sejmie wzbudził ogromne kontrowersje. Otóż prezes PiS wtargnął na mównicę po wystąpieniu Tuska i nazwał go "niemieckim agentem", odnosząc się do słów szefa PO o swoich dziadkach przebywających w niemieckich obozach koncentracyjnych w czasie WWII
Słowa Kaczyńskiego wywołały natychmiastową falę oburzenia i pretensje o przekroczenie wszelkich norm parlamentarnych oraz pogrążenie debaty publicznej w chaosie oraz wzajemnych oskarżeniach.
Sondaż wskazuje na oczekiwanie przeprosin od Kaczyńskiego
Jak wynika z najnowszego sondażu SW Research dla rp.pl, zdecydowana większość, bo aż 51% ankietowanych uważa, że Kaczyński powinien przeprosić Tuska za nazywanie go "niemieckim agentem". Przeciwnego zdania jest jedynie 25% respondentów. Pozostałe 15% nie ma zdania w tej sprawie, a 9% nie słyszało w ogóle o całej sprawie.
Jak podkreśla prezes SW Research, widać wyraźne zróżnicowanie opinii w zależności od wieku, wykształcenia i miejsca zamieszkania ankietowanych. I tak, najczęściej za przeprosinami Kaczyńskiego opowiadają się:
- Osoby po 50. roku życia (58%)
- Osoby z wyższym wykształceniem (57%)
- Mieszkańcy największych miast, powyżej 500 tys. (61%)
Najwyraźniej wśród starszych, lepiej wykształconych mieszkańców metropolii normy uznane za przyzwoite i nieobrażające partnera dialogu są wyższe niż wśród przeciętnych Polaków.
Większość ankietowanych za przeprosinami Kaczyńskiego
Wyniki sondażu nie pozostawiają złudzeń - zdecydowana większość ankietowanych jest zdania, że Kaczyński przesadził, obrażając Donalda Tuska i powinien go za to przeprosić. Co prawda ok. 1/4 badanych stanęła po stronie Kaczyńskiego uznając, że nie musi on przepraszać byłego premiera, jednak jest to zdecydowana mniejszość.
Po raz kolejny okazało się zatem, że polskie społeczeństwo jest głęboko podzielone w ocenie wydarzeń politycznych. Podział ten biegnie mniej więcej wzdłuż granicy wieku 50 lat, choć również wykształcenie i miejsce zamieszkania odgrywają tu niemałą rolę.
Starsi i lepiej wykształceni chcą przeprosin dla Tuska
Jak wykazało badanie, starsi oraz lepiej wykształceni respondenci częściej domagają się przeprosin. Jest to wynik, który nie powinien specjalnie dziwić. Osoby w późniejszym wieku oraz z wyższym wykształceniem zwykle charakteryzują się większą dojrzałością i rozwiniętymi kompetencjami społecznymi. Do tego dochodzi bardziej rozwinięte poczucie własnej godności i przywiązanie do norm kulturowych.
| Grupa badanych | Odsetek za przeprosinami |
| Osoby powyżej 50 lat | 58% |
| Osoby z wyższym wykształceniem | 57% |
Te cechy powodują, że starsze osoby lepiej rozumieją jak ważna jest kultura debaty publicznej i nie angażują się emocjonalnie w polityczne spory. Dzięki temu łatwiej potępiają przypadki brutalnego języka i braku szacunku między politykami obu obozów.
Czytaj więcej: Jest wniosek do TK ws. TVP. PiS chce zablokować zmiany w mediach. Krystyna Pawłowicz sprawozdawczynią.
Mieszkańcy dużych miast żądają przeprosin dla byłego premiera
Badanie wykazało również, że 62% mieszkańców miast liczących ponad 500 tys. mieszkańców domaga się od Kaczyńskiego przeprosin za nazwanie Tuska niemieckim agentem. Tym samym atmosfera wielkich metropolii z ich różnorodnością i otwartością zdaje sprzyjać opowiadaniu się po stronie poszanowania godności oponenta politycznego.
Z jednej strony przeciętni mieszkańcy dużych miast mają więcej okazji do osobistych kontaktów z osobami o odmiennych poglądach politycznych, religijnych czy światopoglądowych. Z drugiej zaś nie odczuwają silnych emocji związanych z polityką i nie dają się łatwo porwać nienawistnym kampaniom politycznym.
Najwyraźniej wśród starszych, lepiej wykształconych mieszkańców metropolii normy uznane za przyzwoite i nieobrażające partnera dialogu są wyższe niż wśród przeciętnych Polaków.
Te cechy sprawiają, że mieszkańcy dużych miast chętniej i częściej opowiadają się za poszanowaniem godności oponentów politycznych i potępianiem brutalnego, nieetycznego języka na scenie politycznej - jak wykazało badanie w odniesieniu do konfliktu Kaczyński-Tusk w Sejmie.
Incydent na mównicy sejmowej oburzył Polaków
Reasumując, incydent z udziałem liderów dwóch największych ugrupowań politycznych w Sejmie wywołał powszechne oburzenie opinii publicznej. Nazwanie szefa największej partii opozycyjnej "niemieckim agentem" to zdecydowane przekroczenie granic dobrego smaku i kultury politycznej.
Jak pokazał sondaż dla rp.pl, jest to odbierane w ten sposób przez znaczącą większość ankietowanych Polaków. W szczególności starsi i lepiej wykształceni obywatele nie akceptują poziomu agresji i pogardy płynącej z ust najważniejszego polityka obozu rządzącego. Trudno więc się dziwić, że respondenci masowo domagają się przeprosin dla lidera opozycji po tym haniebnym incydencie.
Podsumowanie
W niniejszym artykule przeanalizowałem rezultaty sondażu dotyczącego oczekiwania Polaków wobec przeprosin Jarosława Kaczyńskiego za nazwanie Donalda Tuska "niemieckim agentem". Jak się okazało, zdecydowana większość respondentów, bo aż 51%, uważa że prezes PiS powinien przeprosić szefa PO. Stanowczo przeciwnego zdania jest tylko 1/4 ankietowanych.
W artykule zwróciłem uwagę, że są wyraźne różnice w opiniach w zależności m.in. od wieku, wykształcenia i miejsca zamieszkania badanych. I tak za przeprosinami częściej opowiadają się starsi respondenci, osoby z wyższym wykształceniem oraz mieszkańcy największych miast.
Próbowałem wyjaśnić, skąd biorą się te różnice, wskazując m.in. na większą dojrzałość i poczucie godności wśród starszych i lepiej wykształconych obywateli. Podobne zjawiska zaobserwować można w liberalnych, wielkomiejskich środowiskach.
Podsumowując, zdecydowana większość Polaków, a zwłaszcza przedstawiciele elit, uważa zachowanie Kaczyńskiego za skandaliczne i domaga się przeprosin. Świadczy to o głębokim podziale w ocenie norm obowiązujących w życiu publicznym w Polsce.
Tagi
Udostępnij
